Twilight zauważyła, że od jakiegoś czasu na przyjęciu się coś dzieje. Fluttershy rozbiła 52 talerz z rzędu, mówiła, że nie chcący. Na dodatek zobaczyła, że jej przyjaciółki zrobiły się szare... Nagle zauważyła coś jeszcze bardziej poruszającego:
"Gdzie Księżniczka Celestia??" - zastanawiała się.
Przepytała wszystkich, ale Applejack powiedziała:
- Poszła do łazienki, umyć kopyta. - okłamała ją.
Rzeczywiście, Celestii tam nie było. Nagle znalazła ją na tarasie. Lecz to nie była ona...
- CHRYSALIS! - krzyknęła klacz i szybko pobiegła do Luny.
Luna myśli sobie: "Czy oni się nie mogą wypchać??"
Wtedy pojawia się NNM.
- Musicie znaleźć Elementy Harmonii i uratować Equestrię przed wrogami!
Jakże była zdziwiona, gdy jej przyjaciółki - na nic nie zwracały uwagi. Pinkamena Diane Pie siedziała naburmuszona przy stole i marudziła, że nienawidzi śmiania. Za to Fluttershy zaczęła zaraz jej dokuczać i mówić Ha, ha! Pinkie rozzłościła się nie na żarty.
- Jak myślisz, czy chaos powrócił? - spytała się Twilight Applejack.
- Nie,jest tak jak zawsze - odpowiedziała Apple.
Luna: To na pewno Discord!
- Idziemy ratować Eqestrię,nie ma czasu! - krzyknęły Twilight Sparkle i Luna, złe na całą paczkę wrogów za to, że powrócili. Szły przez Ponyville w poszukiwaniu Elementów, podczas gdy w okół nich panował wieczny chaos. Na środku, na tronie siedział Discord.
- Aaa,to wy - zauważył je i ściągnął okulary przeciwsłoneczne - no tak, pewnie chcecie znaleźć te Elementy, by nas pokonać.
- Przestań Discord i gadaj gdzie Elementy! - Rozzłościła się Twilight.
- Dobrze,już dobrze - uspokoił się złoczyńca - będzie zagadka.
Przez wielkie lasy,jak w Tubecie, przez łąki w Ponyville, jest pewne miejsce w świecie i tam Elementy znajdziecie. - Wytłumaczył Discord i zniknął.
C.D.N